piątek, 23 listopada 2012

six.


Siedzę w domu na kanapie i czekam na mojego gościa. Słyszę dzwonek do drzwi. W progu pojawia się Igła, co mnie absolutnie nie dziwi. Z Iwoną zaczynamy wcielać nasz plan w życie. Iwona była u mnie jakąś godzinę temu i zostawiła torebkę. Specjalnie. Gdy wróciła do domu wysłała po nią Krzyśka. Przyjechał szybko. Zapraszam go do środka na kawę czy coś. Zgadza się. Siedzimy sobie w salonie i rozmawiamy przez długi czas. Libero jest naprawdę sympatycznym człowiekiem. Nawet nie odczuwamy gdy robi się późno. Odprowadzam go do drzwi, na pożegnanie dostaję całusa w policzek, a później stojąc w kuchni obserwuję,  jak pospiesznie wsiada do samochodu i odjeżdża. Siadam na parapecie, wyciągam papierosa i zastanawiam się czy na pewno dobrze robię. Ale teraz jest już za późno. Zgodziłam się. Zdaję sobie sprawę, że show must go on. Pewnie trochę ta sytuacja jeszcze potrwa, bo obie z przyjaciółką wiemy, że Igła nie wskoczy mi do łóżka od razu. To musi potrwać, musimy się do siebie trochę zbliżyć, żeby coś się zdarzyło między nami. Jeśli w ogóle coś się zdarzy w co ciągle nie wierzę. Zmęczona tym wszystkim biorę długą, aromatyczną kąpiel i idę do łóżka. Znów sama. 

8 komentarzy:

  1. Nie wiem, które z tej trójki ucierpi na tym najbardziej...

    Ja również zapraszam na nowy rozdział :) Pozdrawiam :*

    [ i-do-not-know-what-i-want.blogspot.com ]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam na nowy rozdział :). Pozdrawiam :)
      [ i-do-not-know-what-i-want.blogspot.com ]

      Usuń
  2. Biedny Krzyś, szkoda mi go, to cholery jedne, tak knują za plecami :)Szkoda, że taki krótki :( Czekam na następny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie już nowy, taki na szybko, dla wyjaśnień :D następny będzie lepszy xD

      Usuń
  3. nie wierzę , że Krzysiu mógłby zdradzić Iwonę ... nie dopuszczam nawet tego do myśli. Czekam na następny :)
    Zapraszam do siebie http://na-boisku-i-poza-nim.blogspot.com jest już pierwszy rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam nadzieję że Krzyś nie zrobi żadnej głupoty, wierzę w jego wierność, ten układ jest pokręcony ale jak się zgodziła, to trzeba spróbować oby plan uwiedzenia Igły szybko upadł

    OdpowiedzUsuń